Co warto zobaczyć będąc w Tunezji? Amfiteatr Al Dżamm!
Amfiteatr Al Dżamm znajduję się w miejscowości o tej samej nazwie. Wybraliśmy się tam na własną rękę wynajętym samochodem (o wynajmie samochodu i jeździe po Tunezji pisałem tutaj).
Amfiteatr w Al Jam jest trzecią co do wielkości budowlą tego typu na świecie. Większy jest tylko najbardziej znany amfiteatr, czyli Koloseum w Rzymie oraz amfiteatr w Puli. W tekście posługuje się zamiennie nazwami: Al-Dżamm, Al Dżamm i El Jem – na takie formy trafiłem w Internecie i dotyczą tej samej budowli 😉
Opisywany amfiteatr został zbudowany w III wieku n.e., w latach 230-238 i gdy porównamy szybkość jego powstania z czasem realizacji niektórych inwestycji w naszym kraju w czasach nam współczesnych to tym bardziej jestem pod wrażeniem tej rzymskiej budowli. Sam amfiteatr ma kształt elipsy o obwodzie 427 m, długości 149 m i szerokości 124 m, trybuny sięgają 36 metrów wysokości.
Amfiteatr jest w bardzo dobrym stanie mimo, że w ciągu kilkuset lat istnienia czasami pełnił również funkcję obronną, to tutaj pod koniec VII w. broniła się przed Arabami księżniczka berberyjska Al-Kahina. Natomiast w XVII w. Tunezyjczycy użyli części kamieni do budowy Wielkiego Meczetu w Kairuanie. Nie mniej opierając się na zdjęciach i opinii takich co widzieli oba – amfiteatr w Al Jam jest w zdecydowanie lepszym stanie niż rzymskie Koloseum.
Zabytek ten został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO w 1979.
Amfiteatr w Al Dżamm zwiedzanie na własną rękę
Jako, że byliśmy na własną rękę poza sezonem mieliśmy okazję zwiedzać tą wyjątkową budowlę zupełnie sami – niesamowite uczucie stać pośrodku areny i dookoła żywej duszy. W pewnym momencie pojawili się turyści, jednak większość czasu byliśmy jedynymi zwiedzającymi. Zajrzałem chyba do każdego zakamarka, niemniej największe wrażenie budowla robi gdy wdrapiemy się na najwyższą część murów – widok stamtąd jest naprawdę wyjątkowy.
Arenę amfiteatru można podziwiać zarówno z części otwartych trybun jak również wspinając się po schodach w części zadaszonej, skąd jak pisałem powyżej widok jest zdecydowanie bardziej spektakularny, poza samą areną i trybunami mamy widok na okoliczne zabudowania.
Jak wspomniałem do Al Jamm wybraliśmy się na własną rękę wynajętym samochodem, miasto jest dobrze skomunikowane z innymi częściami kraju – leży przy drodze A1, która łączy najważniejsze miasta w Tunezji. Wejście na teren amfiteatru jest biletowane.
Zwiedzanie amfiteatru Al-Dżamm dla osób z niepełnosprawnością ruchową
Zwiedzanie przez osoby poruszające się na wózku inwalidzkim, ogranicza się tylko do poziomu areny, tutaj również należy wybrać odpowiednie przejście, bo niektóre ograniczone są progami i różnicą poziomów. Sam zjazd do kasy biletowej jest już sporym wyzwaniem, ponieważ prowadzi dość długą i ostro nachyloną rampą (na poniższym zdjęciu po prawej stronie)
Warto zwrócić uwagę że korzystając z map google najprawdopodobniej zostaniecie pokierowani do małego parkingu przy amfiteatrze (nie jest to przy głównym wejściu a jednym z bocznych które jest „trochę zamknięte ale i trochę otwarte”) 😉. O ile znalezienie miejsca na wspomnianym parkingu poza sezonem nie było problemem, to w sezonie wydaje się być większym wyzwaniem i będzie trzeba poszukać innego miejsca w pobliżu.
Dla miłośników kina, być może będzie interesujące że afrykańskie Koloseum było tłem takich filmów jak: Gladiator czy Żywot Briana 😁